"Nie zliczę, ile razy zmarnowałam lato. Tych lat nie wróci mi nikt! Jakby powiedział poeta. Wreszcie się nauczyłam, że lato trzeba brać w swoje ręce, mocno trzymać i nie puszczać. Dlaczego? Ponieważ w naszym klimacie to jedyny moment, by naładować życiową baterię słoneczną. Przylgnąć do ziemi i wdychać jej zapach, leżeć pod wielką białą chmurą i marzyć... zanurzać dłonie w lodowatym potoku, bujać się na hamaku z książką, zajadać truskawki ze śmietaną, moczyć nogi, siedząc na pomoście, milczeć pod gwiazdami i mieć piegi na twarzy.(…) "